MENU.. . .:Strona główna..Historia..Nasz album..Nasi nauczyciele..Rózności. .. | ||
|
Rozpoczęcie roku szkolnego | |
|
Uroczyste otwarcie nowego budynku, z biskupem Andrzejem Suskim na czele, odbyło się 16 września 1999 roku. Do szkoły wparowało 120 osób rozwścieczonych, żądnych wiedzy osobników różnych płci. Dla nowego budynku okazało się to destrukcyjne, co widać poniżej. [. ..ołtarz #1.. .][. ..ołtarz #2.. .] | |
|
Szkołę naszą odwiedziła tego dnia, światowej sławy śpiewaczka operowa Gloria del Paraguay. Ja osobiście miałem zaszczyt wręczyć jednemu z czterech najwiekszych sopranów świata, bukiet kwiatów. [co to było za przeżycie:)], potem śpiewaczka wykonała kilka utworów, które bardzo się wszystkim podobały. Szczęście, że prybyła siostra Aliny, która pełniła rolę tłumaczacza z hiszpańskiego. Dziękujemy Ci siostro Aliny! [. ..Gloria del Paraguay.. .] | |
|
Odwiedził nas dostojny gość - pan minister Władysław Bartosewski, który wygłosił wspaniały wykład i wzbudził zainteresowanie Mateusza Burka. [. ..w czasie wykładu.. .] | |
|
Chrzest nowej zgrai kociaków odbył się o spotkaniu z panem Bartoszewskim. Każdy z nowych sierściuchów przeszeł szczegółowe badania przeprowadzone przez Okręgową Komisję Lekarską ze szpitala dla umysłowo chorych. Nad prawidłowym przebiegiem rekrutacji czuwał wciąż podchmielony Władysław Bultrowicz, który wolał doglądać obnażonych kolan Ani Wojtaszewskiej niż kocich zmagań. [. ..grupka z KW.. .][. ..Władziu i Ania.. .] | |
|
To już trzecia wyprawa na Jasną Górę. Niestety nie było z nami duszy towarzystwa Przemka Janiszewskiego. Jak się później okazało był z nami duchem i myślał o nas - mieliśmy czkawkę. Po wielogodzinnych modlitwach i apelu nadszedł czas na odpoczynek i sen. Nie wszyscy jednak z niego skorzystali, woleli zawierać znajomości z pierwszoklasistkami :)... | |
|
84:27... ten wynik mówi sam za siebie. Poprostu "zmietliśmy" kolegów z pozostałych klas. Mecz stał na wysokim poziomie i prawdę mówiąc misieliśmy się trochę namęczyć aby wygrać. Tanie chwyty przeciwników zdały się jednak na nic. | |
|
Wigilia szkolna 1999 to dzieło gimnazjalistów i pierwszaków. Wspólnie z cała społecznością KLO przeżyliśmy wspaniałe chwile, które umilił nam zawsze rozśpiewany, wielce utalentowany Mateusz Burek. W jego cieniu zostały nawet dziwczęta z klasy II J.D. Na zakończenie podzieliliśmy się opłatkiem i złożyliśmy, jak zawsze szczere życzenia. [. ..występ.. .] | |
|
Kawiarenka "Chatte Noire" wieczór z poezją znaną i nieznaną [. ..Iga.. .] | |
|
Szkolne rekolekcje
| |
|
Wycieczka bloku nauk o ziemi na łono natury
| |
|
Tym razem nasz rocznik przygotował pożegnanie starszych kolegów. "Gwiazdą wieczoru" był niewątpliwie Marcin Łoszyński, który zajadając oscypki podpatrywał kuszące kształty swej koleżanki Igi. Chłopcy i dziewczęta czerpiąc z folkloru kociewia i Kurpiew stworzyli wyśmienite widowisko na wzór Rumcajsa, Cypiska i ich przyjaciół. [. ..Iga.. .][. ..Aga Wykrzykowska.. .][. ..przedstawienie.. .] | |
|
Tym razem dzień sportu uczciliśmy na Akacjach. Kilka klasowych drużyn (a mianowicie trzy) rozegrało turniej piłki nożnej. Znowu klasy EŁ i KS potwierdziły swą dominację pogrążając przciwników dosadnym zwycięstwem. Nie obeszło się bez łez i przekleństw (ze strony kibiców), ale niestety, to my - spadkobiercy Bońka, Gadochy czy Ziobera (przepraszam, rozkręciłem się za bardzo) zwyciężyliśmy zawody. [. ..kadr z meczu.. .] | |
|
Zakończenie roku szkolnego | |