Przyszedł na świat 2 marca 2008 roku o godzinie 13.53. Waga 3420g, wzrost 56cm…
Mamie nie było łatwo, ale się udało… tata był przy narodzinach, pomagał mamie, przecinał pępowinę… Więcej szczegółów chętnie przekażemy zainteresowanym.
Poniżej kilka zdjęć z porodu oraz pierwszych dni naszego maluszka (nie lubię zdrobnień, ale w tym przypadku jest ono jak najbardziej uzasadnione 
). Te same zdjęcia (w trochę większej rozdzielczości) umieściłem na specjalnej stronie o bardzo prostym adresie:
). Te same zdjęcia (w trochę większej rozdzielczości) umieściłem na specjalnej stronie o bardzo prostym adresie:Będę starał się tam publikować co jakiś czas coś nowego, więc zainteresowanych zapraszam do sprawdzania tej właśnie strony.
Dziękujemy też bardzo za życzenia i gratulacje, które już do nas dotarły!
Trudne chwile
Przecinanie pępowiny… mam nadzieje, że nie jest za drastyczne, to nie jest film
Pierwsze chwile
Już u mamy
Witamy nowy dzień
On jest naprawdę mały
Myśliciel
Znowu u taty
Już w domu (po dwóch dobach)
Kilka zdjęć z tatą…
Gratulacje!
Wszystkiego najlepszego
Niech sie Jas dobrze chowa.
pzdr
Lukasz
Jaś uroczy, a Izu naprawdę dzielna. Adaś też, bo przecinanie pępowiny to wielka sprawa jest.
Gratuluję i gorąco pozdrawiam.
Adaś teraz to już na prostej jesteś… Zostało Ci tylko wybudować dom i zasadzić drzewo.
Tak uroczy mały człowiek jest niezłym „tematem” na zdjęcia więc niecierpliwie czekam na kolejne.
Kochani! Dzidzia prześliczna. Czekamy na więcej takich udanych projektów
Buziaki ode mnie i Maćka dla maleństwa 
Bardzo uroczy młody człowiek:)
Jeszcze raz gratuluję potomka.
Gratulacje dla Was!
.
Jan już w tym wieku bardzo przystojny
Widać, że już w jednym paluszku ma Oracla a w oczach to ma błysk coś jak php
Serdeczne gratuacje dla szczesliwych rodzicow. Przesliczny ten Wasz babelek:)
Gratuluje!!!!
Sliczne malenstwo, pewnie juz sporo uroslo. Izus ale dzielna bylas, no i ty Adas tez, zdjecia wskazuja, ze sie obylo bez omdlenia
Wszystkiego naj naj naj…
Pozdrawiam serdecznie wszystkich trojga
Dzięki za ten tekst, możesz mieć pewność, że jeszcze nie jeden raz wrócę tu aby coś zachęcającego poczytać.